5 sygnałów, że Twoja firma potrzebuje wsparcia marketingowego
Na pierwszych spotkaniach z właścicielami firm słyszę niemal zawsze te same zdania:
„Już próbowaliśmy różnych rzeczy… To nie działało.”
„Zatrudniliśmy agencję, wydaliśmy pieniądze, nic z tego nie było.”
Brzmi znajomo?
Niestety, zbyt często okazuje się, że te obawy są uzasadnione. Wiele firm zostało po prostu oszukanych. Pieniądze zostały wydane, faktury regularnie wystawiane, a efektów – brak. Gdy pojawiały się pytania: „Co dokładnie zrobiliście?” — zapadała cisza.
Po takich doświadczeniach trudno zaufać kolejnym „ekspertom od marketingu”. Ale sam problem nie znika. Bo jeśli Twoja firma opiera się wyłącznie na klientach z polecenia, to w dłuższej perspektywie… stoisz w miejscu. Nie da się tego skalować. Nie da się tego zaplanować. Nie da się tego kontrolować.
Przykład z życia: Mateusz z GeoTechnik
Mateusz prowadzi firmę budowlaną zajmującą się sprzedażom i montażem gruntowych wymienników ciepła. W pewnym momencie zrozumiał, że potrzebuje więcej klientów, więc zatrudnił agencję marketingową. Zapłacił — jak sam mówi — jak za zboże. Co otrzymał w zamian?
Brak efektów. Brak informacji zwrotnej. Brak jakiejkolwiek przejrzystości. Faktury – owszem – przychodziły terminowo. Ale już konkretnych danych, działań, raportów — zero. Efekt? Stracony czas, pieniądze i rosnąca frustracja.
Zrezygnował. I został sam. Tylko z klientami z polecenia. A ci, jak wiadomo, pojawiają się nieregularnie. Brak przewidywalności, brak spokoju, brak możliwości planowania.
Wtedy zaproponowałem mu współpracę. Znał mnie i wiedział, że wcześniej skutecznie pozyskiwałem klientów dla swojej własnej firmy działającej w podobnej branży. Ale to, co naprawdę go przekonało, to przejrzystość.
Jasne zasady. Zero magii. Konkretne działania, rozliczenia za wykonane zadania – a nie za „wizje kreatywne”.
Efekty?
Po kilku miesiącach — pierwsze zapytania, nawet poza sezonem.
Po pół roku — kalendarz zapełniony na kilka miesięcy do przodu.
Aktualnie – dalej działamy i rozwijamy biznes Mateusza, bo te działania po prostu się opłacają.
5 sygnałów, że Twoja firma też potrzebuje wsparcia marketingowego
Nie musisz mieć dokładnie takiej samej sytuacji jak Mateusz. Ale jeśli zauważasz u siebie którykolwiek z poniższych sygnałów, warto się zatrzymać i pomyśleć, co dalej:
- Próbowałeś już różnych działań marketingowych, ale nic nie działało.
- Masz tylko klientów z polecenia — i nie jest ich tylu, by skalować biznes.
- Czujesz nieufność do marketingowców, bo ktoś Cię kiedyś naciągnął.
- Uważasz, że marketing to magia, a Ty nie wierzysz w magię.
- Myślisz, że marketer zrobi wszystko za Ciebie, a Ty tylko poczekasz na efekty.
Prawda jest taka: marketing to nie magia. To współpraca.
Skuteczny marketing nie polega na kupieniu czarodziejskiej różdżki, która z dnia na dzień podwoi Twoje przychody. To proces. To testowanie. To wspólna praca: marketer + właściciel firmy + sprzedaż. Każdy ma swoją rolę.
Właściciel zna swój biznes.
Sprzedaż dostarcza feedback z rynku.
Marketing testuje, analizuje i skaluje to, co działa.
Nie da się tego zrobić bez zaangażowania. Jeśli myślisz, że zatrudnisz specjalistę, rzucisz: „róbcie swoje”, i będziesz czekał na efekty — to jesteś na najlepszej drodze, by powtórzyć historię Mateusza sprzed naszej współpracy.
A jeśli myślisz: „Na razie mam klientów, marketing jest mi niepotrzebny”…
To jesteś w błędzie. Prawdziwym. I potencjalnie kosztownym.
Bo Twoja konkurencja właśnie działa. Buduje swoją markę, zwiększa zasięgi, testuje kampanie. I to tylko kwestia czasu, kiedy zacznie przejmować Twoich klientów. Marketing działa z opóźnieniem. Więc każdy dzień zwłoki to krok do tyłu.
Chcesz porozmawiać o tym, czy marketing może działać także u Ciebie — bez magii, bez ściemy, bez straconych pieniędzy?
Odezwij się. Zróbmy to mądrze.